Forum ....::::::Master team::::::....
....::::::Jackass X::::::....
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pojebane kawały, acz kolwiek smieszne!!!
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ....::::::Master team::::::.... Strona Główna -> Humor
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PHOENIX
»MaStEr SzEfU«



Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice

PostWysłany: Czw 15:35, 29 Gru 2005    Temat postu: Pojebane kawały, acz kolwiek smieszne!!!

- Halo ?
- Cześć maleńka, tu tatuś, daj mi mamusie
- tatusiu, mamusia jest na górze w sypialni z wujkiem Frankiem
po dłuższej chwili milczenia:
- ależ córeczko, nie masz żadnego wujka Franka !
- nieprawda ! mam ! i jest teraz z mamusia w sypialni !
- Ok, no cóż....posłuchaj uważnie, chce żebyś cos dla mnie zrobiła. Dobrze?
- dobrze tatusiu
- to idź na gore do sypialni, zapukaj do drzwi i powiedz, ze tata właśnie parkuje przed domem...
... kilka minut później :
- już zrobiłam
- i co się stało ?
- mama bardzo się przestraszyła, wyskoczyła z łóżka bez ubrania i zaczęła biegać po pokoju i krzyczeć, a potem potknęła się o dywan i wypadła przez okno i leży nieżywa.
- Boże, a wujek Franek ?
- on tez wyskoczył z łóżka bez ubrania i krzyczał i w końcu wyskoczył przez okno, to z drugiej strony i wskoczył do basenu. Ale tatusiu, tam nie było wody, miałeś napełnić go w zeszłym tygodniu i zapomniałeś. No i wujek upadł na dno i tez jest nieżywy.
...baaardzo długa chwila ciszy, aż wreszcie :
- hm mmm, basen mówisz ? a czy to numer 555-67-89 ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PHOENIX
»MaStEr SzEfU«



Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice

PostWysłany: Czw 15:37, 29 Gru 2005    Temat postu:

Dresiarz z bejsbolem wchodzi do pralni. - Czy jest chleb wiejski?
- Przecież to jest pralnia
Drechu wziął i wpier****ł pracownikowi pralni.
Nastepnego dnia drech znów wchodzi do pralni.
- Bagietke poproszę!
- Chłopie zrozum t.o.j.e.s.t.p.r.a.l.n.i.a
- Bagietke poprosze!
- Spierd***j!
Dresiarz znów pobił pracownika pralni.
Trzeciego dnia facet pracujący w pralni kupił 10 gatunków chleba. Znów wchodzi dres.
- Czy macie banany?
- Przecież wczoraj i przedwczoraj chleb chciałeś?
- Cóż... chleb teraz nawet w aptece kupić można...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PHOENIX
»MaStEr SzEfU«



Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice

PostWysłany: Czw 15:37, 29 Gru 2005    Temat postu:

Szczyt złośliwości: Zepchnąć teściową ze schodów i zapytać "Dokąd się mamusia tak śpieszy?".

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PHOENIX
»MaStEr SzEfU«



Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice

PostWysłany: Czw 15:38, 29 Gru 2005    Temat postu:

- Dlaczego już nie ma balów przebierańców w Wąchocku?
- Bo raz córka sołtysa przebrała się za akumulator i ją całą noc ładowali...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Punisher
»MnIeJsZy SzEfU«



Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: sie tu wziąłem?

PostWysłany: Czw 21:57, 29 Gru 2005    Temat postu:

Robiła babcia na drutach, przejechał tramwaj i spadła.


Wchodzi facet do autobusu i krzyczy:
- Odsunąć się! Jestem z bronią!
Wszyscy odsuwaja sie pod ścianę, a tymczasem facet odwraca sie i mówi:
- Broniu... Pozwól...


Wyjechał chłop kombajnem na pole, walnął się w czoło i mówi:
- O kurde, zapomniałem zasiać!


- Czym się różni krokodyl?
- Tym, że jest bardziej zielony niz długi.


To są dopiero po*****e kawały Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Punisher
»MnIeJsZy SzEfU«



Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: sie tu wziąłem?

PostWysłany: Czw 22:03, 29 Gru 2005    Temat postu:

Albo te Smile

Do lekarza przyszło trzech staruszków, którzy mają problemy z pamięcią. Lekarz przeprowadza standardowy test. Pyta pierwszego:
- Ile jest trzy razy trzy?
- 456 - odpowiada.
Zaniepokojony lekko lekarz pyta drugiego:
- Teraz pana kolej. Ile to będzie: trzy razy trzy?
- Czwartek - odpowiada drugi staruszek.
Zatroskany lekarz zwraca się do trzeciego pacjenta:
- OK, teraz pan. Może pan wie, ile to jest trzy razy trzy?
- Dziewięć - rezolutnie odpowiada trzeci pacjent.
- Świetnie! - wykrzykuje lekarz. - A skąd pan to wiedział?
- To bardzo proste. Trzeba tylko od czwartku odjąć 456.


Znalazł facet podkowę, podnosi a tam koń z drugiej strony.


Orze chlop pole i znalazl w gruncie rzeczy.


Przychodzi zajączek do sklepu i pyta:
- Są trampki?
- Są, ale tylko białe.
- Eee, jak białe, to dla mnie za duże.


Siedzi facet w domu, a tu nagle słyszy ogromny huk za oknem - patrzy, a tam ciśnienie spadło.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PaSzTeT_TEAM
Gość






PostWysłany: Pią 0:17, 30 Gru 2005    Temat postu:

ja znam lepszy:
Jest gosciu po smierci w niebie stoi przed sadem i sad sie go pyta:
-ile razy zdradziles żone
chlop mowi- kilkanascie razy....
-sad to dostaniesz malucha i bedziesz nim jezdzil po niebie
Przychodzi nastepny i...sad sie pyta:
a ile razy ty zdradziles zone, chlop odpowiada tylko raz na to sad ty dostaniesz auto klasy B<jakis szmylc>
Przychodzi 3 chlop i sad sie go pyta ile razy zdradziles zone
chlop odpowiada ani raz no to sad daje mu mercedesa klasy A no i se ten koles jezdzi w pewnym momencie sie zatrzymuje i placze, podchodzi do niego ktos i sie go pyta czemu placze :
przechdzien sie pyta:czemu placzesz masz mercedesa a chlop odpowiada;
widzialem zone byla na rolkach....
Powrót do góry
Aherus
»MnIeJsZy SzEfU«



Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z przed komputera

PostWysłany: Pią 11:59, 30 Gru 2005    Temat postu:

Nie no świetne te kawały Very Happy, ale tego od Paszteta nie kumam Razz weźcie mi go wytłumaczcie Very Happy Ja też mam jeden.

Babcia poszła do lekarza, bo miała problemy gastryczne.
Wchodzi do pokoju i lekarz zaczyna:
- Co apni dolega?
- Wie, pan, mam problemy z pierdzeniem. Odkąd tu jestem to już puściłam, oo <puszcza bąka> jakieś 47 bąków. Każdy z nich nie śmierdzi i go nie słychać, ale niech pan doktor mi coś przepisze na to.
- Rozumiem. <wypisuje receptę> Proszę to stosować 3 razy dziennie i za 2 tyg. do kontroli - odp. lekarz

[2 tyg. później w pokoju lekarza]
Zaczyna babka:
- Panie doktorze, co pan mi przepisał, teraz to one są takie głośne.
Na to lekarz:
- No dobrze, słuch mamy wyleczony, teraz węch Wink

KONIEC!!!

Mam nadzieje, że każdy zrozumiał Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Punisher
»MnIeJsZy SzEfU«



Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: sie tu wziąłem?

PostWysłany: Pią 12:32, 30 Gru 2005    Temat postu:

Heh:) Dobre:) Kumajcie też te:)


Przychodzi lokaj do hrabiego i mówi:
- Hrabio, moze podam obiad ?
- Bez sensu...
- To moze hrabio pójdziemy na spacer ?
- Bez sensu...
- No to moze opowiem zagadke ?
- Dobra, niech bedzie...
- Hrabio, co to jest: "owlosione i wchodzi do dziury ?"
- Ch*j
- A nie, bo mysz !
- Mysz?! W cipie?! Bez sensu...


-Janie, zasłałem łóżko.
-To bardzo dobrze, hrabio.
-Nie bałdzo...


Przychodzi blondynka do apteki i pyta się :
-Jak mozna sprawdzić czy jestem w ciąży?
Na to ekspedientka:
-Trzeba kupić test ciążowy.
Na to blondynka:
-A czy pytania są trudne???


Dwie staruszki wychodzą z kina i spotykają trzecią.
- Na czym byłyście? - pyta trzecia.
- Hm... - zaczyna jedna - zaraz, bo zapomniałam... Pomóżcie mi... Co to jest, takie czerwone z łodygą i listkami?
- Kwiat.
- Jasne, kwiat. A taki kwiat z kolcami.
- Róża.
- O właśnie! Róża na czym byłyśmy?


- Co to znaczy, gdy ktoś znajdzie cztery podkowy?
- To znaczy, że koń zgubił swoje lacie.


Przez las idzie Czerwony Kapturek. I nagle coś słyszy:
- Kim jesteś Głupia Cipo?
-Nie jestem Głupią Cipą tylko Czerwonym Kapturkiem.
-Gdzie idziesz Głupia Cipo?
- Nie jestem Głupią Cipą idę do Babci. O k**wa ale ze mnie Głupia Cipa, Koszyczka zapomniałam!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Punisher
»MnIeJsZy SzEfU«



Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: sie tu wziąłem?

PostWysłany: Wto 21:32, 03 Sty 2006    Temat postu:

Piszcie jakieś kawały bo tak nudno tu... Mogą być bez sensu, tylko żeby było co czytać... Jak nie to ja se napisze kilka Razz

Facet w cyrku wychodzi na arenę z krokodylem. Staje na środku i kopie krokodyla w dupę. Krokodyl rozdziawił paszczę, a facet rozpina rozporek, wyciąga fiuta i kładzie krokodylowi na zęby. Potem bierze deskę i napierdala krokodyla po głowie. Krokodyl nic, tylko mu oczy z bólu łzawią. Po pięciu minutach napierdalanki wyciąga fiuta, krokodyl zamyka paszczę, a facet podchodzi do publiki i pyta:
- Proszę państwa, kto z Państwa chce spróbować tego samego; gwarantuję pełnię
bezpieczeństwa; bez obaw - nic nikomu się ni stanie!
W cyrku cisza, przez dłuższy czas nikt się nie zgłasza, po chwili z trzeciego rzędu podnosi się stara babcia i mówi:
- Ja tam może bym spróbowała, tylko żeby pan mnie tą deską po głowie tak nie walił...


Psychiatra do kryminalisty:
- Ja opowiem panu bajkę, a Pan ją dokończy.
- Dziadek i babka posadzili rzepkę...
Kryminalista kończy:
- A Rzepka odsiedział swoje i załatwił, i dziadka i babkę.


Panika w szpitalu:
- Panie doktorze symulant z pokoju nr 3 przed chwilą umarł.
- Teraz to już naprawdę przesadza.

Facetowi zona zaczela mówic przez sen. Jakies jeki i imie: Rysiek.
Bez dwóch zdan doprawiala mu rogi.
Aby to sprawdzic, pewnego dnia udal, ze wychodzi do pracy i schowal sie w szafie. Patrzy, a tu zona idzie pod
prysznic, uklada sobie wlosy, maluje sie, perfumuje i w samej koszulce nocnej wraca do lózka. W tym momencie otwieraja sie drzwi i wchodzi Rysiek... Super przystojny, wysoki, sniada cera, czarne, bujne wlosy - jednym slowem bóstwo. Facet w szafie mysli: "Musze przyznac, ze ten Rysiek ma klase!". Rysiek zdejmuje powoli koszule i spodnie, a na nim stylowe ciuchy, najmodniejsze i najdrozsze w tym sezonie. Facet w szafie mysli: "qurwa,ale ten Rysiek, to jednak jest zajebisty!". Rysiek konczy sie rozbierac od pasa w góre, a tu na brzuchu krateczka-kaloryfer, wysportowany, a na klacie graja miesnie. Facet w szafie mysli: "qurwa, ten Rysiek, to ekstra gosc!". Rysiek zdejmuje super-trendy bokserki, a tu pala az do kolan. Facet w szafie mysli: "O zesz qurwa, Rysiek to zajebisty buhaj!".
W tym momencie zona zdejmuje koszule nocna i pojawia sie obwisly brzuch, piersi az do pasa i cellulitis. Facet w szafie mysli: "Ja pierdole! Ale wstyd przed Ryskiem".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Profusiak
PoKeMoN



Dołączył: 31 Gru 2005
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Władywostok

PostWysłany: Sob 14:33, 07 Sty 2006    Temat postu:

Młody Abramek uczenszczał do wielu szkuł żydowskich , ale karzdej go wywalali za złe zachowanie.
Wkońcu w okolicy niebyło żadnej żydowskij szkoły , w której abramka nieznali
więc tata zapisał go do szkoły katolickiej
po miesiącu dostał wezwanie do szkoły
przychozi i szłyszy :
Ale ten pana syn jest pojętny ,mądry i gżeczny naprawde wzorowy uczeń!
tata przychozdi do domu i pty sie abramka
co sie stało przeciesz byłeś niegrzeczny ,wólgarny i wogule
a abramek odpowiada : pierwszego dnia pan w czarnej sukience pokazał mi gościa na krzyrzu i powiedział ze in tesz był żydem
wtedy zrozumiałem ze to nie przelewki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PaSzTeT
»KrÓl PaSzTeTu«



Dołączył: 30 Gru 2005
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czarnobyl

PostWysłany: Sob 14:41, 07 Sty 2006    Temat postu:

widac ze profus sie postarał i nie kopiował tylko sam napisał ten kawał swiadczom o tym chociazby takie srodki stylistyczno artystyczne jak:
karzdej
gżeczny
krzyrzu
tesz

i wiele wiele innych

pozdro


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ptasio
MaStEr PoKeMoN



Dołączył: 08 Sty 2006
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czeluść Piekielna<Czarnobyl>

PostWysłany: Sob 14:56, 14 Sty 2006    Temat postu:

Poczytajcie to... zycze posikania sie ze smiechu..Razz

Przychodzi maz zadowolony do domu bo wygral w totka
wchodzi i mowi do zony
-kochanie wygralem w totolatka milion zl
A zona siedzi smutna
-kochanie czemu sie nie cieszysz nie slyszalas wygralem w totka milion zl
a zona dalej nic siedzi smutna
-alez kochanie co ci jest nie jestes szczesliwa?
na to zona
-moja mamusia dzisiaj umarla
a maz na to
-hurra kumulacja!!!!
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
7 krasnoludkow wali konia kingkongowi
na trzy cztery w gore i w dol
nagle krzyk
-eeeeeeeejjjjjjjjjjjj stop Henia wciagnelo pod skore!!!!!!!!!!!!!
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Hans mowi do zydow
-Wybuduje wam budynek mieszkalny , ale jak zobacze ktoregos w oknie to odrazu kulka w leb.
To im wybudowal szklarnie
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jest Polak , Rusek i Niemiec kazdy z nich ma przejsc przez las to pujdzie do nieba:)
No wiec idzie Rusek sciezka i nagle wyskakuje indianka i mowi:
-Jestem indianka z plemienia kokosow naskocz mi na psit... nie dotykajac wlosow
ten przestroszony uciekl
Wiec idzie Niemiec ta sama droga i tez wyskakuje indianka i mowi:
-Jestem indianka z plemienia kokosow naskocz mi na psit... nie dotykajac wlosow
Tez sie przestraszyl i uciek wiec kolej na Polaka, wyskakuje indianka i mowi:
-Jestem indianka z plemienia kokosow naskocz mi na psit... nie dotykajac wlasow
A Polak sie zasmial i powiedzial:
-Jestem Polakiem i kocham swoj kraj naskocz mi na chu... niedotykajac jaj:D
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
W knajpie spotyka się dwóch kupli:
- Słyszałeś, ponoć Staszek nie żyje!
- Tak, wiem o tym doskonale... Wyobraź sobie, że Staszek jechał
samochodem obok mojego domu i nagle wyskoczył mu pod koła kot. Staszek
nie chciał przejechać zwierzaka wiec szarpnal kierownica w bok,
wjechal na kraweznik,auto wylecialo w powietrze, przeturlalo sie po
moim ogrodzie, Staszek wylecial z samochodu i przez szybe wpadl do
mojej sypialni...
- Daj spokoj, przeciez to straszne tak zginac!
- Ależ nie, on wciąż jeszcze żył. Lezał tak cały we krwi w tym
rozbitym szkle i nagle zauwazyl taka stara, zabytkowa szafe. Wyciągnął
rękę i chwycił się szafy, żeby wstać. Niestety szafa z całym impetem
przewróciła się na niego i pogruchotała mu kości...
- Rany, jaka okropna śmierć!
- Nie, nie, utrzymał się przy życiu. Jakoś wypełznął spod szafy i
doczołgał się do schodów. Tam chwycił się poręczy i próbował podnieść,
ale poręcz nie wytrzymała ciężaru jego ciała i urwała się pod nim.
Staszek spadł z pierwszego piętra na stół w korytarzu, a połamane
kawałki poręczy powbijały mu się w ciało...
- Psiakrew, strasznie zginął!
- No co ty, to go nie zabiło. Spadł tuż obok drzwi do kuchni, czołga
się do środka i próbuje podciągnąć na kuchence, ale zahaczył o duży
garnek z gotującą się wodą i chlust! Człowieku, cały wrzątek wylądował
na nim i poparzył mu ciało...
- Cholera, przerażająca taka śmierć!
- Ależ nie, wciąż jeszcze oddychał. Mało tego, w pewnym momencie
zauważył telefon. Próbował dosięgnąć słuchawki, żeby wezwać pomoc, ale
zamiast tego wetknął palce do gniazdka elektrycznego. Żebyś ty to
widział, woda w połączeniu z prądem wywołała istny żywioł i Staszkiem
szarpnęło napięcie rzucając jego ciałem o ścianę...
- O rany, okropnie tak umrzeć!
- Daj spokój, on wtedy jeszcze nie umarł...
- To właściwie jak on zginął?
- Zastrzeliłem go!
- Zastrzeliłeś go?
- k***a, człowieku, przecież on by mi rozpierniczyl całą chałupę!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PaSzTeT
»KrÓl PaSzTeTu«



Dołączył: 30 Gru 2005
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czarnobyl

PostWysłany: Sob 16:38, 14 Sty 2006    Temat postu:

"Poczytajcie to... zycze posikania sie ze smiechu..Razz"

fajne kawały ale tak szczerze to ani raz sie nie zasmiałem o sikaniu nie wspominajac nie wiem moze jakis zły dzień mam Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Punisher
»MnIeJsZy SzEfU«



Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: sie tu wziąłem?

PostWysłany: Nie 22:20, 22 Sty 2006    Temat postu:

Zapewne niektóre z tych tekstów znacie ale nie zaszkodzi sie troche pośmiaćSmile

* cygan sprzedający płyty kompaktowe -- CD-ROM
* posiada kość -- magnat
* pożegnanie Piotra po francusku -- papier
* obuwie Haliny -- halibuty
* niewielki Rosjanin -- mikrusek
* mała Turczynka -- miniaturka
* pojemnik ze zjawami -- koszmar
* człowiek bez mebli -- persona non grata
* tajemnica Arkadiusza -- sekretarka
* pożegnanie z chińskim specjałem -- Paryż
* przystań pieniędzy (bilonu) -- portmonetka
* pytanie, czy coś jest niedrogie -- czytanie
* egoistyczny stosunek do wieprzowiny -- maszynka
* dźwięk z koszmaru -- maraton
* reklama proszku OMO -- omotanie
* zachęta dla starszego człowieka, aby pił przez słomkę -- Stary Sącz
* bat Celiny -- celibat
* sznurek pochodzenia zwierzęcego -- kotlina
* nowe pieniądze -- kasanowa
* człowiek z niedopałkiem -- mapet
* dostawca propanu -- gazda
* kot Pameli Anderson -- pampers
* nielegalny punkt sprzedaży alkoholu, z którego korzystał
np. Isaac Newton -- metafizyka
* dwa wypalone papierosy -- parapet
* płacz we dwoje -- parlament
* Pakt Atlantycki dla grodów -- natomiast
* aktorka grająca perfidne role -- grachamka
* skrzyżowanie kota z papugą -- kotara
* w gwarze: gdzie on patrzy? -- kajzerka
* oddanie głosu kaczce -- tykwa
* syn optyka -- synoptyk
* żarówka o ogromnej wadze -- ciężarówka
* uciszanie mydła -- szafa
* dawne zwyczaje -- ekstradycja
* prośba o jałmużnę -- panda
* amerykańska wybrakowana mapa -- Wytnij Houston
* zaproszenie do spania -- Honolulu
* roztańczony dezodorant -- fabryka
* oszczędzanie po staropolsku -- domieszka
* Najwyższa Izba Kontroli grających w pokera -- piknik
* człowiek posiadający mydło lub dezodorant -- fama
* zagrywka szachowa na parkingu -- parkomat


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PHOENIX
»MaStEr SzEfU«



Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice

PostWysłany: Wto 8:33, 24 Sty 2006    Temat postu:

No no Punisher Smile Fajniutkie to Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Punisher
»MnIeJsZy SzEfU«



Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: sie tu wziąłem?

PostWysłany: Czw 14:25, 02 Lut 2006    Temat postu:

Misiu z Zajączkiem złapali złotą rybkę i of coz rybka do ze nich starym tekstem, że 3 życzenia i w ogóle, tylko wypuśćcie ją. Na to Misiu:
• Chciałbym żeby w naszym lesie były same niedźwiedzice tylko ja sam jeden niedźwiedź.
Rybka myk•bzyk i w lesie same niedźwiedzice i żadnego samca prócz Misia.
Teraz kolej Zajączka:
• A ja chciałbym motorek.
Miś na niego gały wywalił, rybka mało orła nie wywinęła, ale cóż. Myk•bzyk i Zajączek już ma motorek. Misiu podjarany, ciągnie dalej:
• Ja to bym chciał, żeby w całej Polsce były same niedźwiedzice, tylko ja sam jeden niedźwiedź.
Rybka myk•bzyk i w Polsce same niedźwiedzice i żadnego samca prócz Misia.
Zajączek skromnie poprosił o kask. Myk•bzyk Zajączek w kasku. Misiu podjarany wali:
• Rybka, ja to bym chciał, żeby na całym świecie były same niedźwiedzice, tylko ja sam jeden niedźwiedź.
Rybka myk•bzyk i na całym świecie same niedźwiedzice i żadnego samca prócz Misia. Misiu cały happy i napalony jak buhaj po urlopie, leje z Zajączka. Zajączek wsiadając na motorek, rzuca na odchodnym:
• A ja bym chciał, żeby Misiu był pedałem.


W przedziale siedzi Polak,Czech, zakonnica i modelka.
Pociąg wjeżdza do tunelu, jest zupełnie ciemno i cicho.
Nagle słychac jak ktoś dostaje w ryja.
Pociąg wyjeżdza z tunelu, Czech trzyma się za policzek.
Zakonnica myśli : debil Czech złapał modelkę za kolano i dostał w ryja.
Modelka myśli: debil Czech chciał mnie złapać za kolano, pomylił się,
złapał zakonnice i dostał w ryja.
Czech myśli: cham Polak złapał modelkę za kolano, ona chciała go uderzyć, on sie uchylił i ja dostałem w ryja.
Polak mysli: ale ciul z tego Czecha.W nastepnym tunelu znowu go pierdolnę....


Leci samolot, nagle awaria, samolot zaczyna spadać. Stewardesa podchodzi do Francuza:
• Niech pan skoczy i odciąży samolot, uratuje pan wielu ludzi.
Francuz pomyślał, wypił całe wino, wyruchał wszystkie brunetki, krzyknął "Viva la France!" i skoczył.
Samolot spada dalej. Stewardesa prosi Amerykanina. Amerykanin pomyślał, wypił całą whisky, wyruchał wszystkie blondynki, krzyknął "God bless the USA!" i skoczył. Samolot dalej spada. Stewaresa podchodzi do Polaka:
• Niech pan skoczy uratuje pan nas!
• Nie ma mowy!
• No niech pan skoczy będzie pan bohaterem...
Polak pomyślał, wypił wszystko co się dało wypić, wyruchał wszystko co się rusza, krzyknął "Niech żyje Mozambik!" i wyrzucił Murzyna stojącego obok...


Polak,Rusek i Niemiec mówią co kupią żonom na gwiazdkę.Niemiec mówi:
• Ja żonie kupię BMW i Mercedesa,Jak jej sie BMW nie spodoba to będzie miała Mercedesa.
Rusek:
• Ja mojej kupię futro z norek i z szynszyli.Jak jej się z norek nie spodoba to będzie miała z szynszyli•powiedział Rusek.
A Polak:
• Ja mojej kupię beret i wibrator.Jak jej się beret nie spodoba to niech się pierdoli.


Ufoludki dowiedzialy sie, że na Ziemi jest takie zwierze ktore piję
wodę i daje mleko.
Złapały więc krowę i zaprowadziły nad rzekę. Jeden trzymał łeb krowy w
wodzie, a drugi doił.
Nagle krowa się zesrała i ten ktory doił wrzeszczy do drugiego :
• Wyżej łeb!!! Wyżej! Bo muł bierze!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PHOENIX
»MaStEr SzEfU«



Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice

PostWysłany: Czw 14:31, 02 Lut 2006    Temat postu:

Zajebiste:)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PaSzTeT
»KrÓl PaSzTeTu«



Dołączył: 30 Gru 2005
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czarnobyl

PostWysłany: Czw 16:24, 02 Lut 2006    Temat postu:

o qurwa hahahaahahaaha zajebiste hahah

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buli
MaStEr PoKeMoN



Dołączył: 29 Maj 2006
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 3:27, 29 Maj 2006    Temat postu:

najglupszy kawal ale i tak z niego wszyscy rechtaja przyszla baba do lekarza a lekarz to tez baba

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buli
MaStEr PoKeMoN



Dołączył: 29 Maj 2006
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 3:28, 29 Maj 2006    Temat postu:

Idzie zając lasem i wrzeszczy:
- Przeleciałem lwicę!...
Spotyka wilka:
- Zając, zamknij pysk, chcesz żeby lew usłyszał? Poza tym i tak ci nikt nie uwierzy.
Zając wzruszył ramionami i drze pysk dalej.
- Przeleciałem lwicę! przeleciałem lwicę!
Spotyka niedźwiedzia:
- Zając, zamknij się bo lew usłyszy, i wszyscy będziemy mieli przerąbane, jak sie wkurzy! A i tak nikt Ci nie uwierzy.
Zając idzie dalej i drze się:
- Przeleciałem lwicę! Przeleciałem lwicę!Przeleciałem lwi...
Nagle zobaczył lwa. Ten wkurzony ruszył za zającem, goni go, goni. Zając wskoczył w wydrążony stary pień. Lew skoczył za nim, ale utknął. Utknął tak, ze tylko tyłek mu wystaje, łeb jest w środku. Zając stanął, podszedł z tylu do lwa,rozejrzał się w koło, rozpina rozporek i mówi:
- W to, to już k****a nikt mi nie uwierzy!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buli
MaStEr PoKeMoN



Dołączył: 29 Maj 2006
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 3:29, 29 Maj 2006    Temat postu:

Inżynierowie: mechanik, chemik i informatyk jadą jednym samochodem. Nagle silnik prycha, buczy, silnik gaśnie, auto staje.
- To coś z silnikiem - mówi mechanik.
- Myślę, że paliwo jest złej jakosci - stwierdza chemik.
- Wysiądźmy i wsiądźmy, może to pomoże - mówi informatyk.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buli
MaStEr PoKeMoN



Dołączył: 29 Maj 2006
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 3:29, 29 Maj 2006    Temat postu:

Dwóch Szkotów spotyka się w Edynburgu.
- Czy możesz pożyczyć mi funta?
- Och niestety, nie mam przy sobie pieniędzy.
- A w domu?
- Dziękuję, wszyscy zdrowi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buli
MaStEr PoKeMoN



Dołączył: 29 Maj 2006
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 3:29, 29 Maj 2006    Temat postu:

- Dlaczego w Wąchocku zdjęli światła że skrzyżowań?
- Bo sołtys robi dyskotekę...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buli
MaStEr PoKeMoN



Dołączył: 29 Maj 2006
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 3:30, 29 Maj 2006    Temat postu:

Kawały o zwierzątkach
Siedzi sobie szczur z chomikiem. Szczur narzeka:
- Nie ma sprawiedliwości na świecie... Popatrz, ty masz futerko, ja mam futerko... ty masz cztery łapki, ja mam cztery łapki... ty masz ogonek, ja mam ogonek... ja mam dwa sterczące ząbki z przodu i ty też... a to ciebie wszyscy głaszczą i kochają, a na mnie polują, sypią trutki i nasyłają koty...
- Bo ty szczurku, masz public relations do d...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buli
MaStEr PoKeMoN



Dołączył: 29 Maj 2006
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 3:30, 29 Maj 2006    Temat postu:

- Człowieku! opamiętaj się! Jak można tyle pić!
- To z przyzwyczajenia... Byłem w dzieciństwie karmiony butelką...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buli
MaStEr PoKeMoN



Dołączył: 29 Maj 2006
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 3:30, 29 Maj 2006    Temat postu:

Sopot..
Mandaryna właśnie zakończyła śpiewanie..
publika szaleje:-jeszcze raz, jeszcze raz ,jeszcze raz!...
no dobra to zaśpiewała
Skończyła
publika:jeszcze raz ..
No i tak trzeci , czwarty piąty ...dziewiąty raz...
W końcu już zrezygnowana do publiczności.
- kochani ale ja już nie mam siły śpiewać...
A publiczność: "Śpiewaj! Śpiewaj! Śpiewaj... aż się nauczysz"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buli
MaStEr PoKeMoN



Dołączył: 29 Maj 2006
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 3:31, 29 Maj 2006    Temat postu:

NIED obórse KSUPOW odujetr UDNOŚ cizczy TANIEm!!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buli
MaStEr PoKeMoN



Dołączył: 29 Maj 2006
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 3:31, 29 Maj 2006    Temat postu:

Szczyt prostytucji: Puszczać się na Sacharze za garść piasku.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buli
MaStEr PoKeMoN



Dołączył: 29 Maj 2006
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 3:32, 29 Maj 2006    Temat postu:

Podczas wizyty w szpitalu psychiatrycznym gość pyta ordynatora jakie kryteria stosują, aby zdecydować czy ktoś powinien zostać zamknięty w zakładzie czy nie.
Ordynator odpowiedział:
- Napełniamy wannę, a potem dajemy tej osobie łyżeczkę do herbaty, kubek i wiadro i prosimy, aby opróżnił wannę.
- Aha, rozumiem - powiedział gość - normalna osoba użyje wiadra, bo jest większe niż łyżeczka czy kubek.
- Nie - powiedział ordynator- normalna osoba pociągnęłaby za korek. Chce pan pokój z widokiem czy bez?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ....::::::Master team::::::.... Strona Główna -> Humor Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin